Klikamy, słuchamy i czytamy.
To chyba była jedyna dobra część tego posta. Dzisiaj opowiem Wam trochę o moich włosach i o tym, jak je pielęgnuję. Nie było tego w planach (!), ale nasz czytelnik, nasz pan i skoro chcecie czytać o włosach, to nie mogę nic innego na to poradzić, jak tylko wyjść na przeciw Waszym oczekiwaniom. Zaraz napisze się kolejna notka, już bardziej w moim stylu.
Zacznijmy od linków do blogów, z których korzystałam podczas poszukiwań idealnych dla mnie kosmetyków:
- http://wlosymuszabycdlugie.blogspot.com/
- http://cukrowa-ksiezniczkaa.blogspot.com/
- http://www.anwen.pl/
- http://www.blondhaircare.com/
...i inne, prawda jest taka, że wpisując w Google hasła takie jak: "włosomaniaczki", "włosy", "OMO", "olejowanie" itd., uzyskacie naprawdę mnóstwo wyników.
Jak wiecie, nie jestem ekspertem od spraw włosowych. Po prostu miesiąc temu wymyśliłam sobie, że zacznę dbać o włosy i to zrobiłam. Najpierw trzeba zacząć od ustalenia porowatości swoich włosów. Ja zawsze myślałam, że moje włosy są bardzo zniszczone, a okazało się, że są wysokoporowate, co oznacza, że mają dużą skłonność do tracenia wilgoci. z drugiej strony również bardzo szybko wysychają, ładnie się falują, nie mam problemu z ich modelowaniem... Ale kiedy nic z nimi nie zrobię, wyglądają jak strzecha. Jak ustalić porowatość swoich włosów? KLIK
Moje włosy sięgają już prawie do łokci, z czego jestem bardzo zadowolona, chciałabym, aby były dłuższe o około 10 cm i wtedy ścinałabym je już tylko po to, aby dojść do linii prostej. Niestety, moje końcówki szybko się psują, ponieważ, jak już kiedyś pisałam, mam kilka dredów, które wplątują się we włosy i przyspieszają niszczenie. W dodatku kiedyś farbowałam włosy na średni blond i końce do tej pory nie wróciły do stanu sprzed farbowania (i już nie wrócą).
Wszystko, czego w tej chwili używam do pielęgnacji włosów:
Codzienna pielęgnacja:
- Czesanie szczotką Tangle Treezer - u mnie również sprawdza się świetnie, nie wyrywa włosów, nie szarpie. Mam ją już od dawna - jeszcze sporo zanim zaczęłam interesować się jakąkolwiek pielęgnacją włosów.
- Zabezpieczanie końcówek olejkiem maracuja z Biosilk
- Picie siemienia lnianego (codziennie lub co dwa dni) - 2 łyżeczki siemienia na szklankę wody, gotujemy kilka minut na małym ogniu. Efekty po miesiącu kuracji (na zdjęciu już drugie opakowanie): mnóstwo nowych włosów, mniejsze wypadanie.
- Codziennie (przez trzy tygodnie, przerwa i znów) wieczorem wcieram w skórę głowy odżywkę Jantar. Efekty takie same jak po piciu siemienia. Chociaż właściwie to robię to jednocześnie, więc pewnie działanie się pokrywa.
- Wiązanie włosów w luźny koczek na noc - zapobiega ocieraniu końcówek o poduszkę.
- Brak prostownicy, lokówki i suszarki.
Poniedziałek:
- Olejowanie oliwką Babydream: łyżka oliwki + łyżka odżywki Nivea Long Repair na maksymalnie litr wody, mieszamy, moczymy włosy, odciskamy nadmiar wody, zwijamy w koczek, trzymamy na włosach minimum godzinę.
- Mycie szamponem Nivea Baby (a właściwie samą pianą: wlewamy odrobinę szamponu do słoiczka, dolewamy wody, wstrząsamy i wylewamy pianę na skórę głowy).
- Po zmyciu szamponu i oliwki nakładam odżywkę Isana do włosów kręconych, po kilku minutach spłukuję letnią wodą.
- Ostatnie płukanie: napar z pokrzywy rozpuszczony w litrze wody.
Piątek:
- Mycie włosów metodą OMO - pierwsze O to odżywka Nivea Long Repair, M to rozcieńczony szampon Nivea Long Repair, natomiast jako trzecie O używam maski Biovax do włosów słabych ze skłonnością do wypadania (minimum 30 minut), zamiennie z maską Isana intensywnie regenerującą. Co dwa tygodnie nie rozcieńczam szampony, tylko dodaję do niego cukier i robię peeling skóry głowy (4 łyżeczki cukru na 2 łyżeczki szamponu).
- Ostatnie płukanie: łyżka octu jabłkowego na litr chłodnej wody.
Jeżeli moje włosy potrzebują mycia pomiędzy tymi dniami, to myję je odżywką - zamiast szamponu używam odżywki Nivea Long Repair, którą nakładam na całe włosy i skórę głowy, a po jej spłukaniu na kilka minut nakładam odżywkę Isana do włosów kręconych.
To chyba wszystko. Jeżeli macie jakieś pytania lub uwagi odnoście mojej pielęgnacji, zapraszam do dyskusji w komentarzach.:)
Super notka :) Ja mam długie wlosy i ten temat jets idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://aparatkaa97.blogspot.com/
Mam dość długie włosy, ale niedługo ścinam je mniej więcej do ramion. Są wysokoporowate i do tego bardzo zniszczone, a swoją niesfornością doprowadzają mnie do szału. Jakieś trzy-cztery miesiące temu wkręciłam się we włosomaniactwo, ale niewiele dało to moim włosom. Teraz znam trochę więcej ciekawych metod, więc na pewno zacznę stosować coś nowego po ścięciu moich kudełków.
OdpowiedzUsuńtruthofthunder.blogspot.com
Ja też niedawno ścinałam, ale tylko kilka centymetrów - dzięki temu wyglądają znacznie lepiej.:)
Usuńświetny post, lubię czytać o pielęgnacji włosów :)
OdpowiedzUsuńbyajina.blogspot.com
zaobserwujesz?
bardzo pomocne ;)
OdpowiedzUsuńizzy-bblog.blogspot.com obserwujemy?
Wow, nie wiem czy chciałoby mi się aż tyle robić przy włosach, ale pewnie powinnam się zmotywować :) Zacznę od wcierki Jantar i siemienia lnianego :)
OdpowiedzUsuńMonyikaFashion >klik<
świetny post :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :>
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszam, jeżeli moje słowa Cię uraziły, ale powinnaś mnie zrozumieć, że bardzo przykładam się do postów, i jeżeli niektóre komentarze wzbudzają moje wątpliwości, staram sie wszystko sprostować u osoby, która napisała dany komentarz :).
OdpowiedzUsuńŚwietny post, niestety ja bez prostownicy lub wyprostowanych włosów nigdzie się nie ruszam. :(
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym mieć włosy jak Roszpunka. ;) Ale kiedy musiałam zgolić włosy w szpitalu, nabrałam do nich dystansu i już się nie przejmuję, że nie są geste. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie posty, mam bzika na punkcie własnych włosów - chociaż farbuję je, staram się dbać o to, by nie niszczyły się w inny sposób.
OdpowiedzUsuńUżywam milion różnych odżywek i różnych szamponów :)
xoxo // mój blog
Świetny post, niestety ja bez prostownicy lub wyprostowanych włosów nigdzie się nie ruszam. :(
OdpowiedzUsuńsuper post ;* pozdrawiamy !
OdpowiedzUsuńdreamoutloudf.blogspot.com
No ja niestety nie mam włosów jak roszpunka :) obserwuje! Super blog!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na mini konkurs (jest o nim w ostatnim poście), Kto zabił Amy? Czy ty znajdziesz zabójcę i zgarniesz nagrodę w postaci sporej reklamy twojego bloga? Zachęcam!
6odcienimnie.blogspot.com
Całkiem sporo tych produktów :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wskazówki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
niedawno ściełam włosy, więc notka w sam raz dla mnie :) planuję kupić tangle teezer...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:http://nikasstyle.blogspot.com/
Bardzo fajny post ;) Mam bardzo długie włosy i szczerze mówiąc ciężko o nie zadbać bo wymagaja duzo poświecenia ale się staram ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga Blog <--- klik ! klik !
ciekawy post, ja mam średnie włosy i dobrze mi z tym :D
OdpowiedzUsuńPoklikasz linki u mnie?:) ważne, prosze :*
Zapraszam - klik!
Świetny blog ;)
OdpowiedzUsuńObserwowanie za obserwowanie?
Zacznij :)
http://malwinabeczek.blogspot.com/
Na pewno wykorzystam kilka Twoich porad :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, stylstynka :*
napewno wykorzystam ktoras z porad ,dziekuje i pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńja dopiero zaczynam , wspolna obserwacja? dziekuje za kazda pomoc w postaci przeczytania , komentowania i subskrybowania :))))
zapraszam http://plaguee.blogspot.com/ :))
Porady się przydają ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Dopiero zaczynam ;) - MÓJ BLOG - kliik
O wiązaniu włosów na noc pierwszy raz słyszę, ale spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPoszerzając horyzonty - Klik!